Nie tylko Nokia zdecydowała się porzucić produkcję fizycznego sprzętu i skupić się na tworzeniu oprogramowania i technologii.
Popadający w coraz to większe tarapaty producent legendarnych biznesowych telefonów BlackBerry zdecydował się na mariaż z Foxconnem.
Jak podaje Gazeta Wyborcza, Foxconn, największy na świecie wytwórca elektroniki dla marek takich jak Microsoft, Apple, Google, Sony czy Dell, podjął się wyzwania podniesienia znokautowanego producenta smartfonów z Kanady.
Ryzyko jest spore, można podejrzewać, że BlackBerry nie ma środków na pokrycie opracowania i kosztów produkcji nowych modeli, stąd Foxconn musi mocno wierzyć w siłę przebicia BB.
Szczególnie, jeśli weźmiemy pod uwagę, że Kanadyjczycy nie stoją w miejscu i pracują nad nowymi telefonami – zarówno biznesowymi z wysokiej półki, jak i budżetowymi, które trafią na rynki azjatyckie, gdzie BlackBerry to wciąż synonim sukcesu.
Ciekawostką jest fakt, że smartfony z wysokiej półki Kanadyjczycy nadal będą wytwarzać samodzielnie. Tak przynajmniej twierdzą przedstawiciele firmy. Nie wiadomo jak miałoby się to odbywać i czy produkcja miałaby miejsce na terenie Kanady.