Chociaż Bill Gates użył tego zwrotu dobre 20 lat temu, to dopiero teraz widać, jak proroczą myśl wypowiedział założyciel Microsoftu. Pokazują to badania brytyjskiego rynku marketingowego, gdzie blisko 20% marek przeznacza połowę i więcej swojego budżetu na produkcję treści marketingowych.
Co ciekawe, 2% brytyjskich marek przyznało się, że na kontent marketing wydaje 100% budżetu!
Zapytacie jak to możliwe? Nie jest niewykonalne, ponieważ Internet aż ugina się od darmowych „rozpowszechniaczy” ciekawych treści marketingowych. Mając do dyspozycji narzędzia takie jak Facebook, Twitter, YouTube, Google – każdy z nas staje dziś przed wyborem – dzielić budżet na kreacje/treści marketingowe i na płatne dotarcie/dystrybuowanie owych treści, czy też wydać 100% na super-ciekawy kontent i zaufać społecznościom oraz ich masowej sile rażenia.
Jak widać na powyższym wykresie 30% opiekunów marek w UK wydaje na kontent mniej niż 10% swoich budżetów – tutaj dominuje wciąż stary paradygmat. Kolejne 32% wydaje od 10 do 49% – w tym wypadku mamy do czynienia z formą łączącą wydatki na tworzenie oraz dystrybucję treści. No i największe zaskoczenie badania –
Miejmy nadzieję, że porządnie ukryto tożsamość przepytanych osób i firm, gdzie prowadzono badanie.