Android KitKat to najnowszy mutant marketingowy, który wyrósł z genów swoich zupełnie niekompatybilnych ze sobą rodziców, czyli Google’a i Nestle – producenta wafelków KitKat.
Zasadniczo, nawet w Google i Nestle nikt nie jest w stanie sensownie wyjaśnić jaki jest powód stworzenia krzyżówki systemu operacyjnego i wafelków.
Ludzie z Google’a wspominają, że inicjatywa wyszła z ich strony, ponieważ jest to ulubiony batonik zespołu pracującego nad systemem operacyjnym Android.
Dziennikarzom Mashable udało sie jedynie dotrzeć do informacji, że między firmami nie doszło do żadnej wymiany gotówki – współpraca ma charakter wyłącznie wizerunkowy.
W sieci pojawiły się zdjęcia pierwszych opakowań batoników KitKat – jak widać współpraca między oboma markami ma dość ścisły charakter, Google bardzo mocno stawia na promocję swojego sklepu Play.
Nestle z kolei zyskał potężnego sojusznika, który przypomni wszystkim fanom słodyczy o chrupiących batonikach zatopionych w czekoladzie.
Tylko czy, brzydko mówiąc, to wszystko nie wygląda niczym krzyżówka konia ze świnią?
Warto dodać, że wraz z Nestle Google organizuje akcję promocyjną, w której do wygrania będzie 1000 tabletów Nexus 7.
A co do krzyżówki, to moim zdaniem jeśli wszyscy zyskują, obie firmy, konsumenci, to nie ma w tym nic złego.
Brzydko by było wtedy, gdy Google sprzedałoby nazwę nowej wersji Androida Nestle. Az zarymuje: bye, bye Key Lime Pie^^