Trzeba przyznać, że Interia.pl bardzo dobrze PR-owo rozgrywa zmianę swojego layoutu. Najpierw ujawniono nowe logo oraz identyfikację, teraz otrzymaliśmy kolejną informację o tym, jak będzie wyglądała strona główna.
Trzeba powiedzieć, że Interia wykonała kawał solidnej roboty.
O ile w przypadku Wirtualnej Polski mieliśmy do czynienia z totalną zmianą wyglądu strony głównej o tyle Interia poszła w stronę liftingu, co oznacza utrzymanie aktualnego rozłożenia elementów na stronie oraz narysowania ich od nowa.
w tym nadmiaru kolorów, który jest zmorą wielu portalów poprawianych naprędce i na kolanie. Zdecydowano się także na odejście od dużych tematycznych banerów, co jest przeciwieństwem np. gazety.pl lub tok.fm.
Co mówią o stronie przedstawiciele Interii?
– Naszym zamiarem było stworzenie strony, która w pełni odpowiada na potrzeby użytkowników. A oni oczekują przede wszystkim informacyjności, przejrzystości i czytelności strony głównej – mówi Krzysztof Fijałek, Dyrektor Wydawniczy Grupy Interia. – Postawiliśmy sobie za cel stworzenie strony, która będzie jak najbardziej przystępna, a jej budowa będzie ułatwiać użytkownikom odnalezienie interesujących ich treści na portalu. Po ocenach, które uzyskaliśmy podczas badań fokusowych, możemy wnioskować, że zadanie to zostało wykonane. Na tym jednak nie poprzestajemy i nadal będziemy ulepszać nasz główny produkt, zgodnie ze zmieniającymi się oczekiwaniami użytkowników. Podczas prac nad nową stroną opracowaliśmy kilka ciekawych mechanizmów, które będziemy testować i sukcesywnie wdrażać – dodaje Krzysztof Fijałek.
Interia stawia na dużą liczbę tematów, szczególnie life style, które zajmują dokładnie połowę łamu portalu. Lewa strona przeszła najmniejsze zmiany i nic dziwnego – skierowana jest do bardziej wyrobionego czytelnika, który śledzi i wybiera bardziej świadomie wiadomości. Najmniej zmian przeszła dolna część strony, chociaż trudno nie zauważyć nowej stopki, która została prawie w całości zarezerwowana dla grupy Allegro. Mamy tam między innymi Ceneo i Agito.
Zresztą, zobaczcie sami poniżej.
Wszystko byłoby fajnie (oczywiście po czasie na przyzwyczajenie) gdyby nie połączenie działów technologie i gry w jeden. Dla mnie jest to zdecydowanie zmiana na gorsze, gdyż sam będę musiał oddzielać jedno od drugiego (nie jest to skomplikowane, ale jednak irytujące), a nie jak wcześniej ładnie i estetycznie rozdzielone. Oczywiście gdybym mógł decydować zminimalizowałbym również ilość informacji z obszaru “życia celebrytów”, ale cóż, najwyraźniej dużo osób jednak to czyta.