Niezawodne eConsultancy zaprezentowało zbiór dobrych praktyk wspierających e-mail marketing. W ostatnich tygodniach poradnik najlepszych doradców e-marketingu w USA został zaktualizowany o kilka nowych porad.
Z tej okazji przytoczymy najciekawsze z nich – zdecydowanie warto o nich pamiętać, jeśli nie chcemy aby nasze maile trafiały do SPAMu.
Zacznijmy od powodów, dla których maile z treściami reklamowymi nie docierają do odbiorców. Na tę okazję Return Path przytacza kilka liczb zaczerpniętych od operatorów telekomunikacyjnych w USA. Okazuje się, że w 77% przypadków to reputacja nadawcy decyduje o zatrzymaniu mailingu „na centrali”. W 17% problemem jest reputacja linków, które są zawartością mailingu, a tylko w 6% reszta treści.
Warto także wiedzieć, w jaki sposób ISP (czyli operator telekomunikacyjny) odsiewa „lewe” maile. Czyni to na podstawie czarnych list, ilości oraz częstotliwości wysyłanych maili, oznaczania maili jak spam przez użytkowników oraz analizując współczynnik tzw odbić, czyli maili wysłanych do nieaktywnych kont.
Rodzi się więc naturalne pytanie – jak nie trafić na czarną listę spamerów? Nie jest to takie trudne – wystarczy stosować się do zasadniczych reguł kultury korespondencji elektronicznej.
1. Upewnij się, że treść mailingu nie zawiera wrażliwych słów kluczowych takich jak za darmo, viagra etc. Jeśli potrzebujesz pełnej listy – zajrzyj do swojej skrzynki ze spamem.
2. Nie używaj adresów IP w linkach, które zamieszczasz w treści maila np. http://192.1.1.1/viagra.jpg
3. Załóż skrzynki pocztowe u wszystkich popularnych dostawców poczty i sprawdzaj próbnym mailingiem, czy żaden z nich nie zakwalifikował cię jako spamera.
4. Upewnij się, że twój adres e-mail oraz nazwa nadawcy są przynajmniej zbliżone, a najlepiej identyczne.
5. Po każdym mailingu aktualizuj bazę danych, usuwaj nieaktywne maile. Badaj skuteczność kampanii, przyzwoite statystyki doręczeń powinni oscylować w granicach 20%.
6. Zachęcaj użytkowników, aby dodali twój e-mail do książki adresowej.
7. Informuj wyraźnie o polityce prywatności, w szczególności, kto jest dysponentem danych osobowych, do kogo można wnieść skargę. Lepiej otrzymać skargę od wściekłego klienta, niż wezwanie do kontroli od GIODO.
8. Najważniejsze: daj adresatom szansę na wypisanie się z mailingu. W innym wypadku twój mail zostanie oznaczony jako SPAM. Praktyki utrudniające wypisanie się z mailingu, takie jak konieczność zalogowania się do swojego konta i zmiany ustawień, lub pisanie wymaganie korespondencji zwrotnej to działania, które użytkownicy nagradzają oznaczeniem SPAM.
Fajny artykuł ale moim zdaniem warto używać oprogramowania takiego jak AnoMail 2014 lub Freshmal, które mają w sobie test antyspamowy i przed wysyłką pokazują, że list może trafić do spamu. Dzięki temu zaoszczędzimy sporo czasu i nerwów podczas pracy nad treścią listu. Zwłaszcza Anomail ma w sobie wbudowaną listę, o której piszesz na początku. Kilka razy zdziwł mnie swoim ostrzeżeniem w stylu “Spamerska treść usuń słowa: Subskrypcja, bazy danych, w celu rezygnacji” ale rzeczywiście pomogło. Od jakiegoś czasu z tego korzystam i sobie chwale.
Nawet jeśli wiadomość trafi do adresata, to prawdopodobieństwo, że zostanie ona odczytana jest dosyć małe. Zbyt dużo takich wiadomości trafia co dziennie do naszych skrzynek, żebyśmy mieli każdy z nich czytać.
Myślę, że skonstruowanie dobrej oferty, która trafi do odbiorcy i nie zostanie skasowana przed odczytaniem to ciężkie zadanie. Najważniejszy jest tytuł – to od niego wiele zależy. Ja korzystam do mailingu i nie mam z tym problemów. Poza tym, funkcja raportowania pokazuje mi efekt akcji, a to kolejny plus by do korespondencji seryjnej zainwestować w odpowiednie narzędzia.