To pytanie bardzo często słyszę od osób i firm, które chcą rozpocząć biznes w Internecie. Dylemat ten dotyczy zarówno dojrzałych biznesów, jak i tych dopiero debiutujących, dla których e-biznes ma być jedynie uzupełnieniem.
Decyzja o wyborze platformy dla e-handlu to jedna z pierwszych poważniejszych decyzji biznesowych, która może mieć wpływ na powodzenie naszego przedsięwzięcia. Określa już na starcie nasze możliwości i pozwala przewidzieć przyszłe ograniczenia.
Pierwsza część artykułu: „Jakie oprogramowanie wybrać dla e-sklepu?”. Artykuł pochodzi z pierwszego wydania miesięcznika Mensis.pl, Autor: Dawid Sadulski
Istotne, aby dokładnie określić swoje oczekiwania w stosunku do platformy, tak aby uniknąć przeskalowania lub niedoszacowania narzędzia.
Im większa firma, tym wybór systemu dla e-biznesu obarczony jest poważniejszym ryzykiem. Dlatego w przypadku większych działalności należy położyć nacisk na wybór racjonalny, a nie intuicyjny. Nie ma tutaj miejsca na pomyłkę, gdyż jeśli platforma ma być podstawą rozpoczynanej e-działalności, to wybranie nieodpowiedniego narzędzia może z jednej strony spowodować przeinwestowanie. Z drugiej strony istnieje ryzyko wybrania narzędzia niewystarczającego na nasze potrzeby. Dlatego nie warto ulegać reklamom, sugestiom handlowca lub lobbingowi innych ośrodków decyzyjnych. Niedoszacowanie może spowodować w przyszłości brak możliwości efektywnego rozwoju, zbyt szybką potrzebę wymiany systemu, problemy ze skalowalnością sklepu oraz z bezpieczeństwem.
Jak więc znaleźć złoty środek, który pozwoli nam efektywnie rozwijać biznes, a jednocześnie da nam pewność, że w perspektywie 2 lat wybrana platforma e-handlu zaspokoi nasze potrzeby?
Przede wszystkim należy określić własne oczekiwania w stosunku do:
– skali biznesu, w tym poziomu przewidywanej sprzedaży,
– liczby użytkowników,
– liczby oferowanych produktów,
– planowanych kanałów sprzedaży,
– liczby uruchamianych sklepów,
– zakładanego modelu biznesowego.
Szczegółowe określenie powyższych parametrów pozwoli uniknąć błędów przeskalowania lub niedoszacowania oprogramowania do naszych potrzeb.
Przypadek 1
→ Mały biznes, zaczynamy działanie w sieci
Skala biznesu: obrót do 50 tys. zł/mies.
Liczba produktów: kilkaset
Kanały sprzedaży: dwa (Internet, telefon) + 1 punkt stacjonarny
Liczba sklepów: 1
Model biznesowy: „spróbować i przetrwać”
Z tą sytuacją mamy do czynienia, kiedy decydujemy się na rozpoczęcie handlu internetowego od poziomu ZERO. Nie chcemy wówczas ponosić wysokich kosztów i trudno oszacować nam ryzyko. Zwykle decydujemy się na działalność, ponieważ uważamy, że mamy „duszę handlowca”, wiemy, skąd najtaniej sprowadzić towar, a gdzie sprzedać go z zyskiem. Zdarza się, że impulsem do działań jest informacja, że najwięksi gracze na Allegro „Robią po 20 milionów”. W tym segmencie pojawiają się także właściciele biznesów off-line, którzy chcą niedużym kosztem spróbować swoich sił w biznesie on-line.
Optymalnym rozwiązaniem w tej sytuacji jest rozpoczęcie obsługi technologicznej sklepu w modelu SaaS (System as a Service). W tym modelu duża część ryzyka prowadzenia biznesu od strony technologicznej jest przerzucona na firmę, która udostępnia taki sposób działania e-sklepu. Korzyść tego rozwiązania stanowi przeniesienie odpowiedzialności na daną firmę, która zobowiązana jest dbać o serwer, maitanance, dostępność, usability, czyli wszystkie kwestie, o których chcielibyśmy na początku zapomnieć.
Dzięki tak zorganizowanej sprzedaży możemy skoncentrować się na organizacji całości e-handlu oraz skupić się na produkcie i cenie, a także przygotowaniu kontentu na serwis. Mamy też przestrzeń na dylematy typu: „Skąd na mojej stronie wezmą się użytkownicy?”, „Czy warto rozpocząć sprzedaż na Allegro od razu czy trochę później?”, „Jaką politykę cenową powinienem zastosować?”.
Przykładową platformą, którą warto wziąć pod uwagę przy rozwiązaniach SaaS, jest np. notowana na New Connect IAI Shop. Jest to spółka, która w swoim portfolio ma już ponad 1000 sklepów.
Alternatywę stanowi rozwiązanie Open Source. Mimo że oprogramowanie w tym przypadku jest darmowe, to musimy zadbać o takie elementy, jak: hosting, development, wdrażanie zmian, odświeżanie grafiki, naprawa błędów, backup, maintanance itp.
IAI jest świetną platformą, ale nie koniecznie polecał bym ją osobom które startują z ecommerce bo jest bardzo droga.
Przy wyborze sklepu moga przydac sie takze recenzje umieszczone na stronach:
– http://jakisklepinternetowy.pl/
– http://webhosting.pl/8.systemow.sklepow.internetowych.do.samodzielnej.instalacji.Ktory.wybrac
Działamy na selly od ok. dwóch lat i jesteśmy bardzo zadowoleni. To co czytam powyżej że słaba integracja z allegro czy słaby dostęp do kurierów nie jest na dzień dzisiejszy prawdą. Wręcz odwrotnie sklep posiada integrację z Allegro o niebo lepszą niż Sote (pracowaliśmy z nimi ok 2 długich lat). Sklep posiada integrację z Pocztą, Paczkomatami, DPD, DHL, UPS, Siódemką i Furgonetką – co jest ważne a mało kto na to zwraca uwagę przy wyborze sklepu – integracje te są bezpłatne czyli są w pakiecie podstawowym. Pisze o tym dlatego, że w Sote 3 lata temu zapłaciłam za integrację 700zł, która później przestała działać i nikt nie wiedział czemu. Oprócz tego list generowany jest z panelu sklepowego a nie tak jak to było w Sote było trzeba mieć osobny program, który pobierał dane i przesyłał dalej do programu kurierskiego – to było utrudnienie.
A najważniejsza rzecz to obsługa klienta, w selly nie mamy z tym najmniejszego problemu – jeśli zaznaczymy wysoki prorytet w zgłoszeniu to odpowiedź otrzymujemy błyskawicznie – jeśli priorytet jest niski (można samemu sobie wybrać) to odpowiedź jest najpóźniej następnego dnia. Odpowiedzi zawsze były jasne napisane tak żeby człowiek bez znajomości np. htmla był w stanie sobie sam poradzić (jak krowie na miedzy) bo nie okłamujmy się nikt na początku nie zatrudnia wysokiej klasy informatyka – no i w sumie z tym sklepem nawet go nie potrzebujemy. Dla porównania w Sote jak się kilka razy do nich nie zadzwoniło to nie odpowiedzieli a jak odpowiadali to z łaską, wyżej wspomniany problem z firmą kurierską nie został rozwiązany przez nich i to przeważyło już i tak ciężką szalę.
Ponadto wersja grafiki podstawowej (bezpłatnej bo na takiej w dalszym ciągu jesteśmy) w Selly jest naprawdę przyjemna.
Tak z ciekawości sprawdzałam rynek oprogramowani ostatnio i nie znalazłam oprogramowania na które chciałabym zamienić Selly, więc szczerze polecam selly, a jeśli ktoś zastanawia się nad Sote stanowczo odradzam ze względu właśnie na obsługę klienta.
PS Rozpisałam się dlatego, że jak ja wybierałam selly to trochę na zaufanie bo nie było opinii na ich temat a tu macie rzetelną opinię, która mam nadzieje Wam pomoże – mi by się taka przydała. Na potwierdzenie zapraszam do naszego sklepu: http://s-mumo.pl/