Elektryzującego newsa podał do wiadomości publicznej magazyn The Atlantic, a konkretnie jego specjalne wydanie The Atlantic Wire.
Wynika z niego, że tylko w 2012 roku Google wydał ponad 18 milionów dolarów na lobbing wśród amerykańskich polityków.
Kwota 18 milionów to więcej od potężnego amerykańskiego giganta przemysłu militarnego Lockheed Martin, producenta słynnych samolotów bojowych: F-16 Fighting Falcon, F-117 Nighthawk, F-22 Raptor, F-35 Lightning II oraz transportowych: C5 Galaxy oraz C-130 Hercules. F-16 oraz C-130 znalazły się na wyposażeniu polskiej armii.
Tym samym koncern z Mountain View stał się ósmym największym lobbystą w Waszyngtonie. Decyzja o ulokowaniu tak dużej kwoty w kieszeniach amerykańskich polityków wyszła Googlowi na dobre. Jak twierdzi The Atlantic, to właśnie lobbing pozwolił Googlowi uniknąć kary z ręki Federalnej Komisji Handlowej, która podejrzewała wyszukiwarkowego giganta o nieuczciwą konkurencję.
The Atlantic nadmienia także, że Eric Schmidt były CEO Google’a z pomocą firm lobbingowych próbuje wpływać na kształt dokumentów decydujących o przyszłości wewnętrznej i zagranicznej polityki Stanów Zjednoczonych.
Materia, na której skupia się Szmidt dotyczy na przykład reformy imigracyjnej, która miałaby zapewnić stały dopływ najbardziej utalentowanych i pracowitych obywateli innych państw. Ma to na celu ciągły rozwój najlepszych firm z doliny krzemowej. W pracach lobbingowych nad nową ustawą pomagają także: Facebook, Linkedin czy też Dropbox.