Lata narzekania na piratów, policyjne naloty, nękanie i straszenie szarych obywateli nie przynosiło skutku. Wystarczyło wpuszczenie na rynek kilku serwisów streamingowych i rynek muzyki w Polsce odżył w błyskawicznym tempie.
92% wzrost obrotów rok do roku to argument, z którym nie sposób polemizować.
Ledwo na polski rynek weszły Deezer, WiMP i Spotify a już podkręciły kwartalne obroty serwisów strumieniowych z 1.5 mln do blisko 3 milionów złotych. Dynamicznie rosną także pobrania online – o blisko 30%, do kwoty 1.9 miliona złotych.
Ogółem w ciągu roku sprzedaż muzyki w I kwartale w Polsce wystrzeliła do ponad 7 milionów złotych, z niecałych 5 milionów w roku ubiegłym. Potencjał biznesowy muzyki w streamingu wydaje się nie mieć granic i co najlepsze taka sama rewolucja czeka nas w dostępie do video. Wystarczy cierpliwie poczekać na Netflix i Hulu.
W zestawieniu najpopularniejszych utworów dominuje wytwórnia Uniwersal Music.