NetSpring poinformował, że po romansie z europejskimi funduszami inwestycyjnymi ponownie jest polską spółką z wielkimi planami na przyszłość. Przez wiele lat NeSprint był rozpoznawalny głównie dzięki swojej wyszukiwarce, która próbowała konkurować z Google.
Dziś NetSprint daje jasno do zrozumienia, że z koniem kopał się nie będzie i stawia na intensywny rozwój marketingowych usług dla wydawców stron www.
Zmiany w NetSprincie nadeszły wraz z odpłynięciem ostatniego inwestora – norweskiej grupy medialne Amedia. Do głosu ponownie doszedł polski zarząd z Arturem Banachem na cele.
W ciągu najbliższych dwóch lat Netspint czeka wiele wyzwań z zakresu:
- reklamy kontekstowej
- reklamy behawioralnej
- kontent marketing
- audience targetingu
- RTB (Real Time Bidding)
Pojawią się nowe usługi:
- Adkontekest eCommerce (retargeting spersonalizowany w modelu CPC)
- Adkontekst Audience Report (kompleksowy raport zainteresowań użytkowników konkretnego serwisu, odpowiadający na pytanie reklamodawcy: “kim tak naprawdę jest mój klient i użytkownik?”)
- Adkontekst SSP (monetyzacja powierzchni reklamowej w modelu RTB)
- Spółdzielnia Danych (gromadzenie surowych danych o użytkownikach od wydawców w niej zrzeszonych, ich przetwarzaniu na konkretne profile marketingowe (demografia, zainteresowania, intencje zakupowe) i oferowaniu ich reklamodawcom, agencjom i domom mediowym oraz platformom DSP (demand site platform).
“Jesteśmy przekonani, że mamy zespół, kompetencje i umiejętność współdziałania z liderami rynku, aby wykonać zadanie, którego się podejmujemy. Cele, które przyjęliśmy są oczywiście ważne dla nas jako nowych właścicieli i pracowników Netsprinta, ale uważamy też, że są one również kluczowe dla dużej części polskiej branży internetowej. Chcemy przeciwdziałać dość niedorzecznej sytuacji, gdy polski reklamodawca komunikuje się z polskimi klientami na polskich portalach, a gros marży z tego tytułu trafia za granicę” – podsumowuje Artur Banach, prezes zarządu Netsprint.