Matt Cutts odpowiedzialny w Google za usuwanie spamu z wyników wyszukiwania poinformował, że do 18 marca w sieci pojawi się zaktualizowany algorytm znany pod kryptonimem “Panda”.
Jak dotąd Google nie potwierdził, czy nowa Panda jest już w grze. W tym wypadku brak zaprzeczenia możemy potraktować jako potwierdzenie.
Brak potwierdzenia wynika ze stopniowego wprowadzania algorytmu – przedstawiciele Google dopytywani przez specjalistyczne media czy nowa Panda już działa odpowiadali lakonicznie, że wprowadzanie jej zajmie wiele czasu, a skutki będą rozłożone na tygodnie lub miesiące.
Wygląda na to, że Google wyciągnęło wnioski z utyskiwań webmasterów po wprowadzeniu w życie swoich antyspamowych algorytmów. Warto przypomnieć, że po debiucie Pandy i Pingwina spora część internetu wylała pomyje na głowy Matta Cuttsa i antyspamowego zespołu Google.
Inną interesującą informacją jest plan Google’a aby stworzyć ranking ocen sklepów internetowych, zaś jego wyniki włączyć do algorytmu pozycjonującego. Tak aby nisko oceniane przez klientów sklepy wypadały z czołowych miejsc w wynikach wyszukiwania.
Gdy połączymy to z informacją o nieustannym wdrażaniu Google Shopping w kolejnych krajach Europy to wniosek jest jeden. To może być gorący rok dla całego e-commerce.